Wynajmij jacht i sprawdź siłę związku

Czarter jachtu na Mazurach to nie tylko sposób na oryginalny urlop. Taki pomysł może okazać się najlepszym testem na sprawdzenie partnera bądź znajomych.
Dzwoniący do nas klienci często poruszają problem długości pobytu na jachcie i jego wpływu na relacje pomiędzy załogantami.



Osoby planujące urlop na wynajętym jachcie nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, iż pobyt na tak małej przestrzeni może zmienić relacje koleżeńskie lub rodzinne. Nie mówię, że zawsze na gorsze. Mówię, że po prostu po kilkudniowym pobycie na łódce, możemy zobaczyć daną osobę w zupełnie innym świetle...

Pobyt na jachcie a relacje pomiędzy członkami załogi

Zacznijmy od pozytywnych aspektów sprawy.Wspomniałam powyżej, iż urlop na jachcie może w znaczącym stopniu wzmocnić relacje międzyludzkie. Wspólne przebywanie, współpraca przy wykonywaniu czynności mających na celu prowadzenie jachtu czy jego klarowanie, wpływają w naturalny sposób na wzmocnienie więzi i lepsze poznanie. Urlop na jachcie to zwykle jedna, długa impreza, zatem integrujemy się między sobą i zachowujemy wspomnienia tych chwil na długie lata. Dodatkowo, w trakcie gdy spędzamy czas w tak pięknym otoczeniu jakim są Mazury, puszczają nam wszystkie stresy i bolączki dnia codziennego. W takim stanie łatwiej być miłą i wyrozumiałą osobą, budowanie dobrych relacji wychodzi lepiej.

A co jeśli w trakcie czarteru jachtu trafimy np na burzę?

Zdarza się, że członkowie załogi doświadczają różnych sytuacji stresowych, wymagających szybkiego działania i reagowania. W końcu wypływając na jezioro świadomie narażamy się na większe ryzyko niż jak siedzimy sobie na przykład na plaży. Wyruszamy i obcujemy z żywiołem w czystej formie - wiatr i woda nie zawsze są przecież dla nas łaskawe. Bywa, że trzeba powalczyć, użyć głowy i mięśni. W takich sytuacjach wiele osób odkrywa siebie oraz bliskie osoby na nowo...Bywa, iż odkryty obraz jest zupełnie inny, niż ten utrwalony w naszej głowie od lat. Zaczynają się krzyki i nerwy, a w wypadku szkody na wynajętym jachcie, wzajemne obwinianie.

Wynajem jachtu najlepszym sposobem na sprawdzenie związku


Szczerze- nie znam lepszej metody na sprawdzenie, czy nasza relacja jest czegoś warta, czy może szkoda tracić czas. Wielokrotnie żelowaliśmy po Mazurach na różnych jachtach, zarówno motorowych jak i żaglowych. Zabieraliśmy ze sobą różne osoby, te bliższe i dalsze. Fakt, że nasza wrażliwość na pewne sytuacje  z wiekiem niestety wzrastała. Kiedyś nic nam nie przeszkadzało, nie drażniło, akceptowaliśmy dziwne czasem nawyki naszych znajomych i rodziny. Bez mrugnięcia okiem sprzątaliśmy po nich i cieszyliśmy się na myśl o kolejnym rejsie, na którym znowu sami wszystko będziemy robić.
Z czasem okazało się, że co raz więcej sytuacji nam przeszkadza, a większość naszych znajomych i przyjaciół korzysta na całego, nie dając niczego w zamian. Czarter jachtu tak naprawdę nie był dla nich czarterm- bo za nic nie płacili pływając do woli na naszych łódkach. Ze smutkiem stwierdzam, iż wielu nawet nie czuło powołania do dorzucenia się na opłaty portowe. Po zakończonej wyprawie, naprawdę niewielu wpadło na genialny pomysł, aby pomóc nam w sprzątaniu łódki.
W końcu doszło do tego, że stwierdziliśmy, iż najlepiej pływa się nam we własnym tylko towarzystwie. Akurat testy na naszym związku przeszliśmy wielokrotnie  i do tego pozytywnie. Nie było problemów z dogadaniem się - w końcu docieraliśmy się od lat. Każde z nas zna swoje miejsce na jachcie, bez słów rozumiemy, co w danej chwili mamy robić..

Ale stop....Przeciez nie tędy droga. Nagle okazało się, że mieliśmy święty spokój, ale zostaliśmy zupełnie sami! A przecież człowiek jest istotą stadną, prędzej czy później musi żyć w jakimś związku i utrzymywać relacje z innym członkami stada :-). Powzięliśmy decyzję. Biorąc pod uwagę nasze wcześniejsze doświadczenia z rozpadającymi się znajomościami po rejsach żeglarskich, postanowiliśmy ustalić zasady chroniące zaróno nas, jak i naszych gości przed niepotrzebnymi napięciami. Poniżej kilka wskazówek, które może i Tobie się przydadzą.

Zanim wynajmiesz jacht i ruszysz w rejs 

Uświadom załodze, że jacht to nie hotel. Wszyscy na bieżąco sprzątają po sobie. Zaplanuj trasę rejsu i powiedz o kosztach ewentualnego cumowania w portach. Zaproponuj równy podział. Wytłumacz, że straty w osprzęcie jachtu, który czarterujecie, po prostu się zdarzają i trzeba być na to przygotowanym finansowo. W razie zgubienia odbijacza czy przecięcia cumy, załoga pokrywa koszty w równym stopniu. Uspokój, tych bardziej spanikowanych, że nie będą płacić za złamany maszt. Opowiedz, jak działa ubezpiecznie jachtu czarterowego.
Przed wypłynięciem jasno ustalcie zasady wyżywienia i upojenia :-). Musicie wiedzieć, kto płaci za co i czy aby na pewno jest to sprawiedliwe.

Pamietaj, że jasne ustalenie zasad, może uratować atmosferę oraz relacje w trakcie pobytu na jachcie. Takie postępowanie wiąże się z tym, że wykazujesz się asertywnością, a nie oczekiwaniami. Takie niespełnione oczekiwania mogą prowadzić do frustracji i niechęci do poszczególnych załogantów.
Życzymy powodzenia i tylko pozytywnych doznań w trakcie urlopu na Mazurach!

Załoga 
Marigo Czarter Mazury


Komentarze

  1. Ja dopiero od niedawna zaczęłam pływać jachtem ale muszę przyznać, że jest to świetna sprawa. Już miałam okazję korzystać z czarteru jachtów od http://tempesta-jachty.pl/ i całe moje wakacje właśnie wspominam doskonale jeśli chodzi o pływanie na jeziorach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy przy wyborze jachtu na czarter powinniśmy kierować się tylko ceną?

Kraina Wielkich Jezior - siódmy ściek świata ...?